środa, 22 maja 2013

27

- Hej, patrzcie, co znalazłam... Pluszowego króliczka Lucy! Wyobrażacie sobie? Przecież jest w moim wieku, więc jest prawie DOROSŁA, a ma pluszaka!


- Co robisz z króliczkiem Lucy? Zostaw, bo popsujesz... Ty nie rozumiesz zabawek, z naszych lalek też się śmiałaś...


- Pssst! To chyba oczywiste, no bo kto bawi się lalkami? Tylko małe dzieci, każdy o tym wie...


- O, tu jesteś, wszędzie cię szukałam. Wiesz, że Duża zamówiła dla ciebie obitsu? Przy okazji kupiła Amelce nowy wig i kolejną parę oczu, więc obie będziecie czekały na ważną przesyłkę...


- Hej, a co tu robi mój króliczek? Myślałam, że był w szufladzie...
- Yyy, no wiesz, widziałam, jak Zofia go trzyma...


- Chodź tu, króliczku...


Czy ja już mówiłam, że uwielbiam tę lalkę?


- No i dobrze. Będę mogła porządnie usiąść, stanąć, będzie mi wygodnie. Przyda mi się to całe obitsu.


- A nie boisz się?
- Ale czego...?


- Ten nóż do piłowania plastiku wygląda strasznie...


- Omatkoscórkom, mieszkam z jakimiś psychopatami!


- Ale nie martw się, mamy dla ciebie prezent za odwagę. Przywieźliśmy ci z Dużą z Hatfield deskorolkę... Dostaniesz ją, jeśli będziesz miała obitsu.
- Deskorolkę? Fajną?
- Z czaszką!
- Stary, teraz mi to mówisz?!


Na koniec zdjęcie pierwszego w życiu kaptura... Trochę wygląda, jakby Sue dźwigała na plecach wielki wór. Następny kaptur będzie mniejszy.


I takie tam grupowe...



3 komentarze:

  1. No ja nie wiem... przecież wiadomo, że tylko dzieci bawią się lalkami i pluszakami. Dziecinada totalna xD

    JA teraz zaczęłam szyć małe kapturki, bo mnie trochę drażni jak kaptury zwisają poniżej tyłka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahahahahahhaah! Nóż do piłowania plastiku mnie rozwalił kompletnie! ♥
    Fajną masz sfochaną gromadkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog. Masz super lalki, ciekawie piszesz i robisz zabawne historyjki.

    OdpowiedzUsuń