poniedziałek, 29 kwietnia 2013

18

Jeeest! Dotarło! Tym żenującym wczorajszym postem przywołałam chyba listonosza, bo gdy wróciłam dziś z pracy, na półce lalek czekała już koperta z obitsu (swoją drogą, moi rodzice wszystkie moje przesyłki stawiają obok lalek - po prostu zakładają, że wszystko jest dla nich, i w zasadzie wiele się nie mylą).


Już trzeci raz zakładałam obitsu 11, więc nie chciało mi się nawet robić fotorelacji, a cała operacja nie trwała pięciu minut.


Amelka ma już obitsu, kolejnym etapem zmian w jej wyglądzie będą nowe oczka, zamówiłam wczoraj takie i spróbuję wymienić.


Może kiedyś dostanie też nowy wig - marzy mi się słodka blondyneczka, a nie żółty rozczochraniec - ale na razie zostaje w tym. Muszę tylko uszyć maluchom nowe ciuchy, zwłaszcza biednemu Cielaczkowi...

Poza oczkami zamówiłam też różowe buciki dla Amelki, niebieskie glany w kropki dla Ciela (swoje żółte odda Amelce), dwie pary trampków dla Lucy i kolorowe guziczki. Błagam, niech mi się ktoś włamie na konto w Mimiwoo i zmieni hasło, żebym nie mogła się więcej logować i robić zakupów...


No, ale zakupy można robić też w Rossmannie. Dziś kupiłam nową, przesłodką kosmetyczkę, bo ta, w której przenosiłam maluchy, zepsuła się, no i nie zmieściłaby się do niej Lucy. Teraz panna ma podróżne lokum na pełnym wypasie - podwija tylko nóżki pod siebie i mieści się elegancko razem z ciuchami, zabawkami...


...albo maluchami.


Praktyczne jak dedykowana carry bag, a pięć razy tańsze i bardziej poręczne.



UWAGA!
Jak niektórzy regularnie mnie odwiedzający pewnie się zorientowali, zmieniłam adres i tytuł bloga. Dlaczego? Nazwa "w niebieską Dal" była oczywiście nawiązaniem do piosenki "w siną Dal" i odnosiła się do niebieskich włosów mojej pierwszej Dal, czyli Neiryo. Zofia ma już jednak inny wig, więc ta spontanicznie wymyślona nazwa nie ma sensu.
Obecny tytuł, "Dolls around the corner", jest skojarzeniem z moją ulubioną komedią romantyczną "You've got mail" i obecnym w niej sklepem "Shop around the corner". Angielska nazwa ma też więcej sensu dlatego, że niedługo przeprowadzam się do Anglii, a tam mogę poznać kogoś lalkowego (marzenia ściętej głowy...), kto polskiej nazwy nie zrozumie.
Większość trafia tu z forum lalkowego, a tam zmienię adres w profilu i wszystko gra :)

Zmienię też szablon, ale najpierw muszę zrobić zdjęcie do nagłówka.

2 komentarze:

  1. Twoja wersja carry bag bardzo mi się podoba:) Ostatnie zdjęcie - boskie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie zdjęcie ładne! :D
    Mam słabość do Dal Puki ^^

    OdpowiedzUsuń