czwartek, 13 lutego 2014

55

- Duża, musimy pogadać o twoim podejściu do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Bo jesteś rozrzutna. Miło, że chcesz kupić dla nas coś ładnego, ale czy dywanik z lisa to nie był zbędny luksus? Za te pieniądze mogłabyś kupić coś fajniejszego, na przykład ze dwie pary butów...
- Ale skąd przyszło ci do głowy, że to dywan z lisa?


- Bo tu jest napisane, że to coś dla lalki... A co by to miało być innego?


- Ja chyba wiem... Duża, czy to jest to, co myślę?
- Ekhm... Eee... Ale że Dudka na mundial nie wzięli?!
- DUŻA!!!
- No, niestety, chyba tak...


- To co to jest?
- Mój nowy wig.


- Duża, rany boskie, w którym miejscu to zdechłe futro ma przypominać wig ze zdjęcia?!



- Mandy, co to takiego?
- Wig...


- Hahahahahahahahaha...
- Sue! Przestań!
- Już przest... haha... ję... hahahahaha HAHAHAHAHAHA...


- W życiu tego nie włożę.
- Mandy, przymierz chociaż, żeby zrobić Dużej przyjemność... Przecież nie kupiła tego złośliwie, na zdjęciach wyglądał inaczej. Dba ostatnio o twój wygląd, kupiła ci przecież świetną bluzę od katarzyn...
- I co z tego? Ty dostaniesz niedługo sweterek.
- Daj spokój, załóż, co ci szkodzi. Nie przyklejasz go przecież do głowy na Super Glue.
- Ok, niech będzie, ale tylko na chwilę...


- I niby jak się toto zakłada?


- Ok, jak wyglądam?
[głos Sue zza kulis] - Jak wkurzony lew!


- Mandy, może ze spinką będzie lepiej?
- Może na chwilę, ale nie będę cały czas chodzić w spinkach. Albo zrobisz mi fajną opaskę, i to niedługo, a nie "gdy będziesz mieć czas", albo zdzieram to ze łba i wracam do niebieskiego wiga.
- Dobrze, zobaczymy, co da się zrobić.


- Tył jest tragiczny...


Sama nie wiem. Z jednej strony Mandy wygląda "inaczej", z drugiej zachwycający efekt to to nie jest... Może uda mi się wykombinować opaskę i doprowadzić to do porządku, ale pewnego dnia pewnie i tak kupimy nowy wig.


BONUS:

- Duża, dlaczego Mandy narzeka, że MA włosy...?


17 komentarzy:

  1. Jeżeli mam być szczera to na początku wyglądał faktycznie jak "dywan ze zdechłego lisa" taki ze sztucznego futra. To jest moherek, tak? W każdym razie kolor ma śliczny! Mandy wygląda bardzo ciekawie jak na moje oko, chociaż dla mnie Cynamon bez niebieskich włosów to nie Cynamon.Może dałoby się tego "wkurzonego lwa" jakoś delikatnie rozczesać i ułożyć? Biedna żywiczka :C

    OdpowiedzUsuń
  2. Wig rzeczywiście na zdjęciu firmowym wyglądał nieco lepiej, ale ważne, że Mandy ma włoski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehehe, się nie dziwie, że nie chciała go założyć. Może jak przyjdzie opaska i go trochę ułożysz nie będzie tak źle, bo kolor ma fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor wiga jest bardzo ładny. Myślę, że po ułożeniu go Mandy zachwyci się swoimi nowymi włoskami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się wig, ale jakoś do Mandy mi nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam kupić taki sam :/ może jak go ułożysz będzie wyglądał lepiej ?

    OdpowiedzUsuń
  7. CoolCat ma ładne opaski. :)
    Może na aukcji wig wyglądał lepiej, ale mi osobiści Mandy się bardzo podoba. ^w^

    OdpowiedzUsuń
  8. Z okazji walentynek odpowiadam na blogach komentatorów :D
    No ja obecnie też, mam lat osiemnaście, zatem podobnie. Ja takich kartek zbyt wiele w życiu nie dostałam, ale jak jakieś były to zawsze mnie krępowały. Nie potrafię przyjmować "komplementów". Mi to święto nie przeszkadza, choć go nie świętuję, bo nawet nie wiem jak. U mnie w domu obchodzi się jedynie święta kościelne tj. wszystkich świętych, boże narodzenie i wielkanoc, a i też nie według wszystkich "zasad". Haha :D Twój Chłop pewnie się ucieszył ;)

    Oj tam od razu "wapniaczkę". Jesteś i tak młodsza od mojego rodzeństwa ^ ^ Nie ma problemu. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i ja się nie zamierzam gniewać. Jakbym miała być zła to sama nigdy bym nie mówiła/pisała własnego zdania :]

    Huhu! Brzmi pięknie :D!

    Wesołych Walentynek!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda nieco zabawnie, ale uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha, jaka lwica ;D nie no, generalnie nie jest zły ten wig, taki wicher ;D może faktycznie spróbuj go okiełznać opaską, to z przodu powinno być elegancko, zresztą kolor też ma fajny. Gorzej z tyłem, ale przecież głównie patrzysz na przód lalki ;)

    A żywiczka przekochana! Koniecznie zrób jej więcej zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe, dywan xD
    Nie no padłam, uwielbiam te Twoje Dalowe historyjki ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha xD To na serio wygląda jak dywan xD Mam nadzieję,że da się to ogarnąć :D Zapraszam na konkurs ;3 http://colored-page.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Heh, a mnie się podoba w takiej odsłonie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam to sympatyczne futerko na fb, myślę, że uda Ci się go okiełznać:)

    OdpowiedzUsuń
  15. tył przypomniał mi trwałą u sąsiadki - choć za jej plecami słyszałam przeróżne komy,
    w duchu zazdrościłam jej i tych lwich fal i odwagi, by je dumnie i radośnie pokazywać
    co dnia całemu światu!
    fantastyczne lwiątko w barwie toffii...

    OdpowiedzUsuń