sobota, 16 marca 2013

12

- Ciel! Ciel! Rusz się, jesteśmy na wizji, wiesz co robić!
- Na wizji? Taaa, jasne. Nie byliśmy na wizji już ze dwa miesiące, dlaczego teraz mielibyśmy nagle być?
- Nie marudź, mów, co miałeś powiedzieć!


- Eee... O, faktycznie. Patrzycie na mnie? Mogę mówić? Ok. Dzień dobry, witam po przerwie, to ja, Ciel zwany też Adamem. Dawno nas tu nie było, ale nasza Duża uszyła mi wczoraj nowe ubranko, bo moje ogrodniczki trochę się rozwaliły. Marudziła przy tym coś o czyimś malutkim tyłku, na który nie da się nic sensownie uszyć, mówiła też o prującym się dżinsie różne słowa (fajne, powtórzyłem je potem Zofii na półeczce). No nic, ważne, że znów mam w czym chodzić.
- Ja też mam coś nowego! Coś ważnego!
- A właśnie, Zofia kazała się zaprezentować i zrobić jej wielkie wejście. Coś dostała, ale zapomniałem, co...


- Hmmm... Nową sukienkę?


- Ech, mężczyźni...


- Tylko popatrzcie na mój nowy wig. Duża myślała, że nie polubi mnie w innym kolorze niż niebieski, ale teraz mówi, że wyglądam pięknie, i ja się z nią zgadzam. Jest gęsty, mięciutki jak kaczuszka i wreszcie nie jestem rozczochrana, bo mam proste włoski. I przede wszystkim nie jesteśmy już z Cielakiem tak do siebie podobni i nie rzuca się w oczy ten obciach, że to mój bliźniak. Duża mówi, że on teraz wygląda obok mnie paskudnie (tak, jakby to było coś nowego) i chce jemu też kupić nowy wig, ale stanowczo nie zgodził się na inny kolor, niż granatowy, więc chyba nic z tego nie wyjdzie.


- Ok, koniec prezentacji. Adaś, pobawimy się?


- Nieee... Ja tu jeszcze posiedzę w internecie. Znalazłem na eBay lalki Pullip podpisane "nude", ciekawe, co wyskoczy, gdy wpiszę to słowo do wyszukiwarki...


JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ...

- Życzy sobie pani więcej owsianki, pani Złotowłosa?
- Zofia! Zofiaaa, chodź tu szybko! 


- Czego się drzesz? Co jest?
- Zobacz, przeglądałem Mimiwoo i przypadkiem sprawdziłem ostatnie zakupy Dużej. Widzisz? Kupiła nowe obitsu, ale takie ogromne, po co jej? Pamiętaj, jakby co, jestem chłopcem i to ja muszę być wyższy! Ale kupiła też różowe trampki i jakieś pantofelki, ich nie chcę...


- Nie bądź głupi, obitsu 23 nie kupuje się dla takich dzieci jak my. Wyglądałbyś jak żyrafa, hehehe. Gdy siedziałam w magazynie z innymi lalkami, widziałam takie duże ciałka, czasem ktoś je wkładał do paczek razem z lalkami, ale nigdy nie były to maluszki!


- I wiesz co? To oznacza, że już niedługo nie będziemy tu sami...

3 komentarze:

  1. Ślicznie wyglądają :) oboje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne te Twoje bliźniaki :-)
    Ciekawa jestem kto do Was leci ;-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja wiem kto to taki lecz nie powiem jak bliźniaki ^^ :*

    OdpowiedzUsuń