Przez deszcz nie mam dziś warunków na sesję w plenerze, nie mam też czasu na żadne historyjki opisujące dawanie tego Plastikom, ale muszę to pokazać teraz, natychmiast, bo pęknę.
Panienki dostały skuter! Sue jest zachwycona i zaklepała od razu miejsce przy kierownicy. Lucy nie oponowała, chyba trochę się boi i woli siedzieć z tyłu...
Zdobyłam go zupełnym zbiegiem okoliczności - zgadało się jakoś i w efekcie koleżanka sprzedała mi to cudo za 10 złotych. Kto by nie wziął? Jest nowiutki, stał tylko na wystawie jej sklepu z zabawkami, który kiedyś prowadziła, a potem leżał zapomniany w kartonie. Może pozbędę się tych kolorowych naklejek, poza tym jest świetny.
Nawet u dentysty nie było mi dziś źle, gdy wiedziałam, że mam go w torbie na krześle :D
O mamuniu jaki genialny! No zielenieję z zazdrości :D:D:D
OdpowiedzUsuńNiebieska kocham cię za pseudoanonimowy komentarz u mnie <3
Fantastyczny skuter :-D szczerze Ci zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
rozpieszczasz je dosłownie ;)
OdpowiedzUsuńWięc to ten sławny skuter :)
OdpowiedzUsuń